Kolejne widmo z Marsa krąży po internecie! YouTubowy “specjalista” od Czerwonej Planety – Paranormal Crucible lansuje swoje ostatnie odkrycie, które błyskawicznie zyskuje na popularności, rozchodząc się wiralnie po całym świecie.
Paranormal Crucible ma dużo czasu, cierpliwości i niewątpliwe zdolności graficzne. Wyraźnie dużo podróżuje po Marsie – oczywiście za pomocą pojazdu kosmicznego Google Mars, zaglądając w każdy zakątek planety. Jego najnowsza rewelacja okazuje się wcale nie być aż tak nowa, bo odbyła już swoją podróż wsród zainteresowanych kilka lat temu. Jest to wystarczająca ilość czasu aby amnezja zrobiła swoje i stary/nowy obrazek znów jest na pierwszych stronach gazet – głównie tych po brukowej stronie prasy.
Zdjęcie przedstawia obiekt, który wyraźne różni się od swojego monotonnego otoczenia. Ma podłużny kształt o imponujących rozmiarach oszacowanych na 2 km! Jako samozwańczy “ekspert” w temacie, Paranormal Crucible od razu daje gotową odpowiedź, że oto patrzymy na pozostałości pojazdy starożytnych kosmitów, który utknął na Marsie i leży tam do dziś, odstając wyraźnie od reszty otoczenia. Dla wszystkich niepewnych tego na co patrzą, Paranormal Crucible odtwarza graficznie wygląd statku.
Mamy oto kolejną marsjańską sensację i teorię konspiracji zarazem bo to przecież NASA zrobiła to zdjęcie a grafik pracujący dla agencji być może wypalił o jednego skręta za dużo i ominął w swoim retuszu dwukilometrowy obiekt. Dowody widać gołym okiem a Paranormal Crucible w trzy minuty przedstawia swoją błyskotliwa argumentację. Taka argumentacja musi trafiać do przekonania, bo jego kanał ma 150 tys. subskrybentów!
Co zatem z tym fantem zrobić? Wierzyć? Nie wierzyć? Czy jest jakiś sposób żeby samemu sprawdzić co to jest? Okazuje się, że tak. Zdjęcie rzeczywiście jest częścią Google Mars, ale jego orginał nadal jest dostępny w otwartych dla każdego internetowych zbiorach NASA. Fotografia jest doskonała a samo zdjęcie to bagatela 176 Mb i widać na nim wszystkie elementy krajobrazu z dużą dokładnością.
W sytuacji kiedy ogląda się zdjęcie z Księżyca czy innej planety – jeden element jest zawsze pewny i jest nim położenie Słońca. Słońce oświetla cały krajobraz a ukształtowanie terenu rzuca cień. Patrząc na ten cień można wyciągnąć wiele sensownych wniosków, co do obiektu na który się patrzy. W przypadku statku kosmitów i jego interpretacji przez Paranormal Crucible od razu wkrada się poważny i brzemienny w skutkach błąd. Wg “badacza” obiekt jest wypukły i wystaje nad powierzchnię planety. Wyobrażenie tego fallicznego kształtu odbiera resztę rozsądku obserwatorom i od tej pory stają się oni ofiarami parejdolii, widząc tylko wielkiego kosmicznego ogórka.
Pobieżna lektura brukowców (którym tysiące razy udowodniono współpracę z agencjami, manipulującymi informacjami) gremialnie potwierdzających taką teorię buduje od razu podejrzenia – bo jeśli sugerują one wypukły kształt obiektu to rozsądnie jest popatrzeć na to z odwrotnego puntu widzenia. I rzeczywiście, jeśli popatrzeć gdzie znajduje się cień, to okazuje się, że obiekt nie tylko nie jest wypukły, ale jest kompletnie wklęsły! To, co naprawdę widać na zdjęciu to dziwaczny wąwóz, który niknie gdzieś pod powierzchnią planety! I to właśnie taka interpretacja powinna być przedmiotem tworzenia teorii konspiracji, bo skąd w okolicznym, nudnym krajobrazie wzięło się takie dziwactwo geologiczne? A może wcale nie jest to dziwactwo a szeroki, wygodny wjazd do gigantycznej marsjańskiej bazy? Spekulacje można już tylko mnożyć i mają one w sobie jakieś ziarno prawdopodobieństwa. Wszystkie spekulacje – oprócz tej, prezentowanej przez Paranormal Crucible i brukowce… Chyba…,że jest to celowa dezinformacja.
Dla tych, którzy jeszcze nie zdecydowali co sądzić o takim poszukiwaczu prawdy, warto jeszcze dodac, że wsławił się on także odkryciem artefaktow nie z tej Ziemi w jednej z jaskiń Meksyku a także potknął się o kości wieloryba na Marsie.
Ciekawe artykuły, ciekawe Paralaksy, dobrze się tego słucha robiąc coś innego, przy komputerze, albo coś fizycznego, czasem do snu, jako bajki na dorosłych na dobranoc (dlatego część audycji, w tym debat kojarzę tylko częściowo) ale mam prośbę żeby jednak kiedy jest mowa o filmach to wspominać „spoiler alert” jeśli będzie zdradzona dużej części fabuła. Jeszcze nie obejrzałem „Marsjanina” i niestety dowiedziałem się, że dobrze się kończy… 🙁
Teraz słuchałem audycji o papieżu Franciszku i tajemnicach Watykanu – bardzo interesujące ślady, dokładnie te na które ja wcześniej zwróciłem uwagę, a mało kto opisuje, jak np. kwestia obligacji na miliony dolarów, czy ukradzione chińskie złoto…
Papież Franciszek właśnie wspomniał podczas składania kwiatów na grobach jankeskich żołnierzy w Europie, że czeka nas wojna i modli się aby jednak jej uniknięto…
Coraz więcej świadków strzelaniny Las Vegas ginie w podejrzanych okolicznościach…
Coraz więcej brudów Hollyweird i przestępczych działań sitwy Clintonów, Demokratów wychodzi na jaw, Hilaria chyba w końcu wkrótce zostanie aresztowana, media głównego ścieku robią wszystko co mogą, by przemilczeć dowody na oszustwo podczas prawyborów…
Obyś żył w ciekawych czasach, przeklinają Chińczycy.
Działaj Chris dalej, ale uważaj na siebie, bo robi się gorąco…
Jeśli chodzi o derywaty zaś to polecam taki obrazek:
All Of The World’s Money And Markets In One Visualization
Witam,
obiekt jest wypukły, czyli to jakiś wzgórze.
A świadczy ot tym oświetlenie obiektu i rozchodzenie się cieni.
Wygląda to tak jakby autor zrobił sobie żarcik.
Pozdrawiam.
Przeczytałeś uważnie powyższy wpis? Bo wszystko jest tam wyjaśnione i widać na załączonym gifie, że cień nie zmienia położenia, więc nie jest wypukły…Czemu ludzie mają taki problem z czytaniem ze zrozumieniem i obserwacją?
Wszystko dokładnie przeczytałem, widziałem GIF i gapiłem się na obiekt przez godzinę po czym jak kolega WELES doszedłem do wniosku że jest WYPUKŁY. Trudno – jest nas dwóch. Chris powiedz coś…
A na jakiej podstawie doszedłeś do tego, ze jednak jest wypukły? Tak stwierdziłeś czy masz jakieś uzasadnienie tego?
OK. Zapomnij na chwilę o GIF który jest dowodem na wklęsłość obiektu i popatrz na foto. Okoliczne, drobne obiekty (wszystkie) udowadniają że światło słoneczne pada prawie idealnie ze „wschodu” z małym przesunięciem w stronę „południa”. Duże nasłonecznienie przedniej części obiektu przy jednoczesnym pojawiającym się od strony „północnej” i ciągnącym się aż za obiekt cieniu sprawiają nieodparte wrażenie wypukłości. Również delikatny cień od strony południowej potwierdza takie a nie inne położenie słońca i kształt obiektu. A GIF. GIF ma tylko jedno, środkowe foto w zadowalającej jakości na którym o dziwo widać szczegóły tylnej części omawianego obiektu odpowiadające dokładnie kształtowi cienia za obiektem. S13 i S23 przy ND3 to jakaś kpina. Niestety nie potrafię dokładnie określić wysokości słońca ale wydaje mi się że nie będziesz szanowny kolego miał z tym kłopotów. Ciekawym szczegółem na zdjęciu jest…
Chris napisał ” …to rozsądnie jest popatrzeć na to z odwrotnego puntu widzenia. I rzeczywiście, jeśli popatrzeć gdzie znajduje się cień, to okazuje się, że obiekt nie tylko nie jest wypukły, ale jest kompletnie wklęsły!”. Czy możesz kolego Sir_Artorias napisać mi jak i gdzie to zobaczyć? Pozdrawiam serdecznie.
Przyszedł mój syn i stwierdził że widzi dziurę. A dzieci nie mają podobno uprzedzeń…
A ja jednak zostanę przy wersji że przedstawiony obiekt jest wypukły. Pozdrawiam serdecznie.
Prawda w mediach umarła wraz z wydarzeniami 11 września 2001. Rewolucja cyfrowa wspomogła ten proces.
Widać , że jest to celowa dezinformacja 🙁 . Takich zdjęć i podobnych publikacji będzie coraz więcej. To syndrom naszych czasów gdzie niekoniecznie rozwój technologi pomaga odkrywać…..PRAWDĘ ! Tu widać gołym okiem manipulacje aczkolwiek gdyby ów „ogórek” faktycznie stanowił bazę obcej cywilizacji wówczas miałoby sens dalsza penetracja tak odległych zakątków Marsa.Potraktujmy to jako …..żarcik kosmicznego trolla 😉
Przecież od razu widać, że to maszyna do zbierania melanżu, tuż za kadrem z pewnością jeszcze by czerwa zobaczył…
.. i sicz Fremenów! Oczywiście, Magdaleno, to są piaski Arrakis! 🙂
Tych nieprawdziwych informacji jest już tyle i tak jesteśmy z nimi obyci że, jeśli któregoś dnia , na trawniku przed Białym Domem wyląduje juz latajacy spodek, wyjdą z niego małe zielone ludziki i pójdą tłumnie do swej marsjańskiej ambasady (czyli budynku z duzą żółtą literą „M” na fasadzie) nikt w to nie uwierzy .
A dlaczego maja pójsć do budynku z napisem „M” ?
Bo, po co łapać krowy na polach jeśli w jednym hamburgerze jest ich kilkadziesiąt przemielonych 🙂 😉
I może właśnie o to chodzi . Byśmy nie wierzyli juz nikomu i w nic co jest związane z kosmosem, ufoludkami , naszą historia .