Przypadki wzięcia przez Obcych

Denise Stoner mimo, że mieszka na Florydzie jest jednym z dyrektorów ufologicznej grupy badawczej UFORCOP (UFO Research Center of Pennsylvania), jest także członkiem MUFON, gdzie należy do grupy badającej przypadki wzięcia przez ET. Zajmuje się tematem UFO od ponad 20 lat. Jest z wykształcenia psychologiem i certyfikowanym hipnotystą. Przez ostatnie 12 lat współpracowała z wojskiem pomagając w selekcji odpowiednich kandydatów mogących pracować na okrętach podwodnych przy tajnych projektach. Obecnie jest na emeryturze i w całości poświęca swój czas badaniom nad UFO. Napisała ostatnio książkę – wspólnie z inną gwiazdą ufologii – Kathleen Marden – pt. “The Alien Abduction Files” (“Przypadki wzięcia przez Obcych”). Obie panie spotkały się, gdy Kathleen Marden przeprowadziła się na Florydę z New Hempshire i pojawiła się na jednym ze spotkań jakie prowadziła Stoner. Tak rozpoczęła się współpraca i przyjaźń pomiędzy obiema ufolożkami. Mimo, że książka “The Alien Abduction Files” jest ich wspólnym dziełem, pierwsza jej część jest historią opowiedzianą przez Denise Stoner o własnych przeżyciach wzięcia przez Obcych. Wiele tych informacji zostało uzyskanych dzięki seansom hipnozy przeprowadzonych na Denise przez Kathleen Marden.

Pierwsze wydarzenie związane z abdukcją Denise Stoner przeżyła w wieku dwóch i pół roku. Jej matka była tego dnia w szpitalu, gdzie rodzila jej siostrę. Mała Denise po raz pierwszy w życiu została w domu bez matki, pilnowana przez dziadka. Kiedy wyjrzała przez okno zobaczyla swoje pierwsze w życiu UFO. Wyglądało jak wielkie żółte jajko. Nazwała go w myślach “Humpty Dumpty” bo podobnie wyglądał bohater bajki Lewisa Carrolla, którą czytała jej matka. Przywołała do siebie dziadka i gdy ten zobaczył widok za oknem wpadł w przerazenie. Zasunął zasłony i kazał małej Denise iść spać. Tej nocy miała pierwsze spotkanie z nieznanym. Przy jej łóżku pojawiła się niewielka postać z ogromnymi czarnymi oczami. W ręku miała jakieś przedmioty, które opalizowały subtelnym światłem. Postać zapytała czy dziewczynka z nim pójdzie. Denise zgodziła się natychmiast. Postać wzięła ją za rekę i bez przeszkód przeszli przez ścianę. Denise pamięta, że postać miała jakiś przedmiot w ręku, skierowany w stronę ściany, kiedy przez nią przechodzili. Po drugiej stronie ściany był statek kosmiczny. W tamtym czasie nie była w stanie rozpoznać niczego co widziała. dziś przypominając sobie tamte chwile uważa, że zaprowadzono ją na statek kosmiczny. Pamięta, że pomieszczenie sprawiało wrażenie metalicznego. Ściany były eliptyczne i nie miały na sobie żadnych dekoracji a samo pomieszczenie było jasne, opalizujące biało-błękitnym kolorem. Nie można jednak było dostrzec źródła tego światła. Ze ściany wystawały łóżka, zrobione z tego samego materiału co reszta pomieszczenia a na łożkach siedziały inne dzieci. Denise uważa, że mogło być ich nawet dwadzieścioro. Później opowiedziała co jej się przydarzyło swojej matce, gdy ta wróciła ze szpitala. Matka nie bardzo wiedziala co jej odpowiedziec i powiedziala, że to musiał być “niewidzialny” przyjaciel Denise. Od tego czasu trudne do wytłumaczenia wizytacje zdarzają się Denise z zadziwiającą regularnością aż po dziś dzień. Na podstawie wiedzy jaką przez lata Denise Stoner zgromadziła na temat abdukcj uważa ona dziś, że była częścią jakiegoś programu, który nagle wstrzymano. Sądzi, że był on związany z tworzeniem ludzkich hybryd. Obecnie takich przypadków częstych wizytacji przez nieznane istoty jest znacznie mniej niż kiedyś. Stoner podejrzewa, że może mieć to związek ze zmianą stosowanej wobec ludzi technologi: nie trzeba porywac już odpowiedniej osoby, bo wystarcza jakaś niewielka część ciała, aby na jej podstawie odtworzyć (sklonować) całego osobnika. Szarak, który nawiedzał Denise zawsze był tą samą istotą tak jakby został wyznaczony do tego celu. Kiedy zabiera ją na statek znajdują się tam inne szaraki – nieco mniejsze niż eskorta Denise. Sprawiają one na niej wrażenie robotów. Zawsze stoją w równym szeregu pod ścianą i nie ruszają się z miejsca aż do czasu, kiedy wyda im się rozkaz.

Na Denise przeprowadzane są jakieś zabiegi medyczne. Wykonuje je inny ET, który wygląda jak modliszka. Modliszka zazwyczaj wprowadza igłę w pępek. Najpierw coś wstrzykuje a później coś za pomocą tej samej igły wciąga. Ma to związek z systemem rozrodczym Denise. Ona sama uważa, że była wielokrotnie w ciąży. Kiedy w swoich młodych latach mieszkała w stanie Kolorado miała przypadek poronienia w momencie, gdy wiedziała na pewno, że nie może być w ciąży. Nie pamięta co poroniła. Jej pamięć na ten temat jest do tej pory zablokowana. Wie tylko tyle, że to coś było przerażające. Była wówczas na pikniku z mężem i innymi przyjaciółmi i gdy oddaliła się na chwilę – nastąpiło poronienie. Pobiegła rozhisteryzowana w miejsce, gdzie był jej mąż i przyjaciele. Chwyciła go mocno w objęcia mówiąc, że muszą natychmiast stamtąd uciekać. Mąż jednak nie rozumiał całej tej sytuacji. Nagle wszystko jakby zamarzło w czasie. Pojawił się statek Obcych i Denise zabrano na jego pokład. Szarak poinformował ją, że muszą naprawić coś, co źle poszło. Położono ją na stole i coś włożono do jej brzucha. Kiedy zakończono zabieg Szarak nieoczekiwanie powiedział: “Wiesz, kiedy coś źle pójdzie wciaż sie rozwija przez cały ten czas, ale niedobrze by się stało, gdyś to zatrzymała przy sobie i wychowywała sama”. Denise do dziś nie wie co to mogło znaczyć. Na statku widziała szklane tuby w których dojrzewały istoty przypominające ludzkie płody w różnym stadium rozwoju. W ostatniej tubie znajdował się największy płód, który na jej widok nagle otworzył oczy. Denise jest pewna, że to jej dziecko. Tak jej podpowiada instynkt.

Te straszne historie jakie pamięta Denise nie są niczym rzadkim. Zajmując się tym tematem spotkała wielu ludzi, którzy mieli podobne przeżycia. Nigdy nie potrafili się z nich w pełni wyzwolić. Co jakiś czas trauma przeżycia, którego nie dało się całkowicie wymazać z pamięci wraca. Takie przeżycia ma setki ludzi. Niektóre z tych osób Denise widziała na pokładzie statku, gdzie dokonywano na niej zabiegów. Mężczyzna, którego rozpoznała był zdumiony, gdy mu o tym opowiedziała i patrzył na nią z niedowierzaniem. Denise opowiedziała mu szczegółowo w co był ubrany i mężczyzna zaskoczony przyznał, że posiada takie ubranie i że nosi go tylko w domu. Nikt poza nim nie wie jak ono wygląda! Niektórzy stają się ofiarami abdukcji przez przypadek. Stoner wyodrębniła takie sytuacje podczas swoich badań. To, co je łączy, to podobne okoliczności wzięcia. Dzieje się tak najczęściej podczas jazdy samochodem. Zobaczone na niebie UFO sprawia, że ludzie zatrzymują się żeby mu się bliżej przyjrzeć zamiast dalej jechać swoją drogą. Czasem można odnieść wrażenie, że UFO wylądowało gdzieś w pobliżu i człowiek nie potrafi okiełznać swojej ciekawości: opuszcza samochód i idzie w kierunka światła. Zazwyczaj w takich miejscach panuje duża radioaktywność, która może skończyć się poparzeniem. Istoty podróżujące takim pojazdem nie mają zamiaru porywać kogokolwiek jednak obecność człowieka zmienia wszystko. Pojazd nagle zaczyna emitować silne światło, które zabiera człowieka do środka. Coś takiego właśnie przydarzyło się Travisowi Waltonowi. Czasem istoty na pokładzie takiego statku widząc jakąś chorobę u człowieka uleczają ją i zostawiają go tam skąd go wzięli. Innym razem przeżycie jest odwrotne i pozostają po nim koszmary a także trudne do wyleczenia choroby. Znane są też przypadki, że w domu takich porwanych ludzi zaczyna – już po fakcie – straszyć a wcześniej nie było tam żadnej aktywności paranormalnej. Denis Stoner była w takim domu wraz z kilkoma innymi osobami aby zbadać sytuację na miejscu. Dom był dużych rozmiarów a w jego centrum zbudowano sporych rozmiarow idące łukiem w górę schody. Na antresoli stała w doniczce dyżych rozmiarów roślina i kiedy ludzie przechodzili pod schodami do kuchni “coś” strąciło roślinę w doniczce prosto na nich. Kiedy stali tak zaskoczeni obrotem sytuacji nagle na schodach pojawiły się trzy niewielkich rozmiarów zjawy, które przedefilowały przed zdumionymi ludźmi i zniknęły w łazience. Zjawy przypominały ludzi i były to ludzkie duchy. Nie były one złośliwe, ale swoją działalnością chciały dać do zrozumienia, że mieszkają w tym domu. Wezwano pastora z okolicznej parafii. Ten nie odprawił egzorcyzmu, ale zaprosił duchy aby poszły w stronę światła i…. duchy zniknęły.

W zasadzie nie ma zadnego logicznego połączenie pomiędzy światem duchów a UFO, ale istnieje coś takiego jak szczelina czaso-przestrzenna, która przybiera formę portalu albo wiru energetycznego. Jest to jedyna droga jaką na Ziemię mogą dotrzeć statki kosmiczne z odległych części wszechświata. Kiedy otwiera się portal prześwieca przez niego zupełnie inne niebo niż to nad naszymi głowami. Najpierw przez portal przelatuje UFO, ale zaraz po nim pojawiają się dziwne stworzenia: duchy a nawet bigfoot. Zjawiska te obserwuje się na codzień na ranczu ECETI. Widziano je także na ranchu Skinwalkera. O takim zjawisku opowiadają piloci. Czasami zdarza się coś dziwnego, gdy podchodzą do lądowania, gdy nagle widzą, że krajobraz pod nimi jest im znany tylko częściowo bo pokazuje się coś jeszcze. Ziemia ma inny kolor i nawet domy wyglądają inaczej. Wygląda to tak jakby z góry patrzyli w tunel prowadzący… No właśnie…. Dokąd? Po krótkim czasie ten obraz znika i wszystko znów zaczyna wyglądac znajomo. Jeśli pojawia się jakaś różnica w czasie to zazwyczaj zegarek pilota spieszy się a nie opóźnia. Być może przelatują oni nad takim właśnie otwartym portalem. Al Bielek mówił kiedyś, że każdy zakątek ziemi wibruje w określonej częstotliwości. Jeśli ktoś jest w stanie dostosować siebie do takiej właśnie czestotliwości, to następuje natychmiastowa podróż w to miejsce. Al Bielek miał w ten sposób podróżować osobiście.

Nie wiadomo jak Obcy znajdują takie miejsca, ale z pewnością one istnieją, bo ziemia pokryta jest w całości siatką energetyczną. Niektóre istoty pojawiają się wprost w ludzkiej sypialni! Osoba, która to obserwuje często dostaje ataku paraliżu jednoczesnie rejestrując szczegółowo wszystko co się wokół niej dzieje. Nie każdy jednak paraliż objawia się w przypadku pojawienie się w pokoju ET. Podobnie dzieje się w przypadku obecności ducha, demona a nawet ludzi cieni zwanych z angielska “shadow people”. Popularnym zjawiskiem paranormalnym sa orby. Czasami są one sporej wielkości i trudno jednoznacznie zdecydować o ich pochodzeniu i intencjach. Świecą one światłem, które znajduje się w jego wnętrzu i nie oświetla niczego na zewnątrz. Jedna z obserwacji byłego strażnika granicznego opisuje taki orb, który nagle zapadł się w sobie do wielkości piłki nożnej i w mgnieniu oka poszybował w kosmos. Uważny obserwator zauważy wóowczas, że w takiej sytuacji, zwlaszcza, gdy rozgrywa się ona nocą, nagle z pola widzenia znikają gwiazdy, jakby przysłonił je jakiś olbrzymi obiekt. Ludzie, którzy obserwują takie zjawisko często krwawią z nosa i mają poczucie zagubionego czasu. Niekiedy po takim spotkaniu pojawiają się ślady na ciele. Są to w sposób specyficzny wyglądające rany. Niektóre są poparzeniami radioaktywnymi. Ugryzienia albo zadrapania szponami nie są wynikiem dzialalności ET. Zapach siarki, zapach perfum matki lub babki, zapach dymu z cygara – to także zjawiska paranormalne. W niektórych przypadkach świadek takiego najścia budzi się w innym miejscu niż to, gdzie położył się spać albo nawet ma na sobie rzeczy, które nie należą do niego. Pozostalością po takiej wizytacji są krótkie przejawy zjawisk paranormalnych. Czasami rzeczy spadają z półek albo są ciskane z ogromną siłą po pomieszczeniu. Czasem “coś” odkręca i zamyka wode w kranie. Pojawiają się ludzie cienie. Niekiedy słyszy się w głowie głosy zachęcające do zrobienia czegoś złego albo do wyjścia na zewnątrz, gdzie czeka pojazd UFO. Zazwyczaj w ciągu dwóch tygodni po takim spotkaniu wzrasta wrażliwość i potencjał intelektualny takiego człowieka. Sygnalizacja świetlna zapala się i gaśnie, gdy przechodzi on przez ulicę. Przepalają się podzespoły mikrofalówek i suszarek do włosów. Przeplalają się także żarówki. Tacy ludzie potrafią w tym czasie z dużą dokładnością przepowiedzieć nadchodzące wydarzenia takie jak wybuchy wulkanów, trzęsienia ziemi czy tsunami.

Aby przywołać pamięć takiego człowieka hipnoza jest wyjściem ostatecznym. Zanim do niej dojdzie potrzebne są ćwiczenia i rozmowy po to, żeby uruchomić blok pamięci. Często informacje na temat tego co sie wydarzyło podczas abdukcji pojawiają się w snach i trzeba wówczas mieć obok swojego łożka zeszyt, w którym natychmiast zapisuje sie to, co się wlaśnie przyśniło.