Zaginione miasto z pustyni Kalahari

Książka którą aktualnie czytam nosi tytuł: “The Phantom Atlas: The Greatest Myths, Lies and Blunders on Maps” (“Atlas fantomów – największe mity, kłamstwa i pomyłki na mapach”). Napisana przez Edwarda Brooke-Hitchinga opowiada o nieistniejących wyspach, wymyślonych górach, mitycznych cywilizacjach i innych niepewnych geograficznie miejscach. Poniżej fragment:

Zaginione miasto z pustyni Kalahari

phantom_atlasPierwszą rzecz jaką należy wiedzieć o Williamie Leonardzie Huntcie jest to, że był on utalentowanym wynalazcą. Był wiktoriańskim showmanem znanym jako “Wielki Farini” i przerobił teatralne urządzenie sceniczne wyrzucające człowieka na niewielką wysokość w powietrze na wczesne (o ile nie najwcześniejsze) widowisko w którym z armaty zamiast pocisków wystrzeliwano ludzi. Zadebiutował ze swoją maszyną w londyńskim Akwarium Królewskim, 2 kwietnia 1877 r, gdzie wystrzelił 14-letnią dziewczynkę o imieniu Rosa Richter ponad widownią do siatki na odległość 21 m.

Dar tworzenia nowości potwierdzała kwiecista aż do przesady reklama, która swoją pomysłowością przewyższała nawet króla blagi P.T. Barnuma. Barnum podpisał nawet kontrakt z Huntem i Rosą (która występowała pod pseudonimem “Zazel”) w 1880 r. i wystrzałowy duet przemierzał Amerykę wzdłuż i wszerz z najwspanialszym cyrkiem na świecie odnosząc ogromny sukces. Hunta jednak męczyły światła rampy i w 1881 r. wycofał się z show-biznesu. Pogłoski o 180 karatowych diamentach rozrzuconych po pustyni Kalahari sprawiły, że zamienił trociny cyrku na pustynny piasek i razem ze swoim przyjacielem Lulu przestawił uwagę na przygody. To właśnie podczas tej podróży przez pustynię Hunt miał dokonać niezwykłego odkrycia (lub być może swojego największego wymysłu), którym było zaginione miasto antycznej cywilizacji.

mapa

Swoje odkrycie oznaczył Hunt na mapie i po powrocie przedstawił londyńskiemu Królewskiemu Towarzystwu Geograficznemu. Na mapie umieścił Hunt napis: “Ruiny”. Podczas polowania miał odkryć zagrodę o eliptycznym kształcie o długości 1/8 mili. W jego oczach były to ruiny miasta:

„Kamieniarstwo miało cyklopiczny charakter. Tu i ówdzie gigantyczne kwadratowe bloki wciąż stały na sobie… Wewnątrz swego rodzaju zagrody wpasowano zrobiony z wąskich prostokątnych bloków krzyż, który był podstawą piedestału albo monumentu. Odkopaliśmy połamane kolumny…cztery płaszczyzny były wyżłobione.”

Początkowo odkrycie spotkało się z niewielkim zainteresowaniem. Członkowie RGC, którzy komentowali raport Hunta zignorowali sekcję mapy z ruinami a za to krytykowali, że brakuje na niej informacji na temat lokalnych źródeł wody.

przez_kalahariWówczas, w 1886 r. Hunt opublikował książkę na temat swoich przygód pt: “Through the Kalahari Desert. A Narrative of a Journey with Gun, Camera, and Note-Book to Lake N’Gami and Back” (“Przez pustynię Kalahari. Opowieść o podróży ze strzelbą, aparatem fotograficznym i notatnikiem do jeziora N’Gami i z powrotem”). Opowiedział w niej więcej szczegółów ze swojego odkrycia opisując jak jego zatumanieni lokalni przewodnicy odmówili pomocy w odkopywaniu kamieni uważając, że jest to bezsensowne. W rozdziale zatytułowanym: “Skurwysyny nie chcą kopać” dołączył schemat narysowany przez Lulu i dokładniejszy opis

“długiej linii kamieni, które wyglądają jak Mur Chiński po trzęsieniu ziemi a które po zbadaniu okazały się ruinami całkiem potężnej struktury”.

Hunt zakończył książkę zagadkowym wnioskiem, że identyfikację reliktu pozostawia innym

“bardziej obznajomionym w temacie”

i podsumował wierszem:

Ruiny zasypane w połowie
Wielkie, kamienne pozostałości
Tam, gdzie samotne pustkowie
Świątynia lub grób na ludzkie kości

Niekształtnie kamienie i rzeźbione bloki ze skały brutalnie wyrwane wystają z czerwonego piasku
Przez wielkich ludzi prochy stworzone i chronione, tysiące lat czekały słonecznego blasku

Pamiątka to może ze wspaniałą przeszłością
Miasta kiedyś wielkiego i wzniosłego
Twarzy pozbawione pękłej ziemi złowrogą światłością
Dłonią czasu kompletnie zmiecionego

huntMożna cynicznie uznać tę niechlujną próbę wymyślenia tajemnicy po to aby napisać książkę i zyskać sławę. Jeśli rzeczywiście tak było to autor srogo się zawiódł bo jego książka wzbudziła niewielkie zainteresowanie – prawdopodobnie ze względu na cyrkową reputację Hunta, która była szeroko znana. W 1923 r. profesor z Rhodes University: E.H.L. Schwartz wskrzesił historię zaginionej cywilizacji co zainspirowało do ponownego zbadania legendy F.R. Pavera, edytora z “Johannesburg Star” i dr Meent Borcherdsa. Ich artykuły trafiły w umysły czytelników i wkrótce zorganizowano ekspedycję w poszukiwania “Zaginionego Miasta z Kalahari”. Trudno dziś się doliczyć ile razy próbowano je znaleźć, ale za historykiem A.J. Clementem można przyjąć, że do 1967 r. przeprowadzono w tym celu co najmniej 26 wypraw. Poszukiwania trwają nadal i od 2010 sfinansowano międzynarodowy projekt dokładnego przeczesania terenów pustyni Kalahari z niewielkich pojazdów lotniczych (motolotni).