Dziwne rzeczy dzieją się w Antarktyce. Od kiedy Rosjanie przewiercili wielokilometrową warstwę lodu w Jeziorze Wostok krąży plotka, że znaleźli w nim coś pokaźnych rozmiarów. Rosjanie w razie czego siedzą cicho tylko ich samoloty kursują regularnie do jeziora i z powrotem.
Inna antarktyczna plotka mówi o jakiejś tajemniczej chorobie atakującej pracujących tam ludzi, którzy wywożeni są z lodowego kontynentu dyskretnie i bez rozgłosu i natychmiast zastępowani nowymi. Czyżby wydobyto z lodów jakiegoś wirusa, który w uśpieniu czekał miliony lat na swoją szansę?
Tuż przed II WŚ Antarktydą zainteresowali się Niemcy, którzy wysłali tam sporych rozmiarów ekspedycję przyłączając do III Rzeszy solidny kawałek Ziemi Królowej Maud, który nazwali Neuschwabenlandem. Nie wiadomo czego szukali tam naziści, ale gdy wracali z wyprawy ich trasa przebiegała podejrzanym zygzakiem. Chcieli zgubić swój trop?
Tuż po wojnie dotarła do Antarktydy imponująca eskadra admirała Byrda, która miała w planach zostać tam przez wiele miesięcy. W wyprawie wzięli udział specjalnie szkoleni do warunków polarnych marines w towarzystwie niszczycieli i lekkiego lotniskowca. Znów nie znamy powodu tej zdumiewającej – choćby ze względu na rozmiary – wyprawy. Zamiast jednak miesięcy – trwała kilka tygodni, gdy admirał Byrd zarządził odwrót. Amerykańskie okręty stoczyły tam tajemniczą bitwę, w której niektóre z nich zatonęły a inne powróciły mocno sfatygowane walką…. Z kim???? Byrd w wywiadzie dla chilijskiego “El Mercurio” ostrzegał przed wrogimi pojazdami powietrznymi, które wylatują z rejonu bieguna południowego i poruszają się z ogromną prędkością… Później na Antarktydę miały przybyć brytyjskie i amerykańskie siły specjalne, które rozprawiły się (podobno!!!) z antarktycznym oddzialem SS. Co jakiś czas pojawiają się nowe strzępki informacji w tej sprawie.
Dziś Antarktyda wciąż dobrze kryje swoje tajemnice a także tajemnice tych, którzy realizują tam projekty o których świat nie ma pojęcia. Kilka miesięcy temu na ten kontynent przybył patriarcha Moskwy Kirył III. Wracał do Rosji dość okrężną drogą z Hawany, gdzie spotkał się z papieżem Franciszkiem. Czyżby przyjechał tylko po to, żeby sobie zrobić zdjęcia z pingwinami?
Dwa tygodnie temu na Antarktydzie wylądował ogromny C-17 Globemaster (nomen omen) z amerykańskim sekretarzem stanu, Johnem Kerry na pokładzie. Jest to najwyższy dostojnik państwowy USA jaki kiedykolwiek odwiedził to miejsce. I znów ciśnie się na usta wiele pytań. Dlaczego? i w ogóle: Dlaczego właśnie teraz? Oficjalnie wizyta związana jest ze zmianami klimatycznymi na Ziemi, w co można uwierzyć tak samo jak w to, że admirał Byrd był wojownikiem Greenpeace. Kerry jest głównym amerykańskim dyplomatą i jeśli pojechał na Antarktydę to z pewnością nie zajmował się negocjacjami z pingwinami… No tak… Skoro nie z pingwinami to z kim???
Z jakimś poselstwem z.. hmmm… z innej planety???
Oglądaliśmy z Mulderm jeden z ostatnich programów “Third Phase of Moon”. Pokazywali tam coś naprawdę niezwykłego, co na Google Earth znalazł jakiś wirtualny wędrowca przetrząsając zakamarki Antarktydy. Na zdjęciu wyraźnie widać idealnie okrągły krater w którym wmontowana jest pokaźnych rozmiarów kula… Czy jest to tajne laboratorium? Baza wojskowa? A może rezydencja obcych… Mulder był pod wielkim wrażeniem odkrycia i od razu poszedł wyciągać mi sznurówki z butów zostawiając mnie z problemem samego. A ja, jak to mam ostatnio w zwyczaju, stawiam w moich wpisach więcej pytań niż prób wyjaśnienia zagadki, co wcale nie znaczy, że takiego wyjaśnienia nie ma. Jest. Trzeba się tylko czujnie rozglądać.
Drogi Chrisie
Pierwsze ksiazki z zakresu tzw. fantastyki popularno-naukowej ( ktos pamieta jeszcze takie pojecie ? ) oraz paleoastronautyki zaczalem czytac w polowie lat 80-tych. Mam wrazenie, ze w znacznej mierze zaczely sie ukazywac po Stanie Wojennym , jako taki swoisty wentyl bezpieczenstwa lub skierowanie pewnego swiatopogladu z Kosciola Kat. na bardziej swiecki, a moze tylko tak mi sie wydaje. Nie mniej pamietam takie coroczne „imprezy masowe ” w Katowicach pt. Dni Prasy i Ksiazki. Tam tez nabylem pierwsze egzemplarze ksiazek o tematyce , ktora w tej chwili zajmujesz sie na swym portalu i w Rad.Paranorm. Pamietasz takie tytuly jak : O.Wolczak-Czlowiek i Tamci z Kosmosu , A.Trepka- Biokosmos 2 , A.Mostowicz – My z Kosmosu , itp. Pana Znicza, Bierunia. Po tem w koncowce lat 80-tych gdy konczylem szkole podst. i zaczynalem liceum ta fascynacja nieco opadla na rzecz historii wojskowosci , historii II WSW.
Nigdy nie przypuszczalem wtedy, ze temat wojny i szeroko rozumianego UFO bedzie mozna kiedykolwiek probowac polaczyc.
Z uwagi na ten kontekst od dawna chcialem zapytac o Twoje zdanie na temat dzialalnosci i teorii wyglaszanych, ujawnianych przez Dietrich Douglas : http://www.dddietrich.com
Mam wrazenie, ze u nas w PL jest slabo rozpoznawalny lub pomijany. Ciekawi mnie Twoja opinia i co w USA mowi sie na jego temat w srodowiskach „paranormalnych” vel „alternatywnych”.
Pozdrawiam z Gornego Slaska
Jak zwykle interesujący materiał.
Jednak dziwie się, że autor w ogole zwraca uwagę na coś takiego jak kanał Third Phase of Moon. Goście ewidentnie bazują często na taniej sensacji aby nabijać sobie wyświetlenia. Takie zabiegi nie mają nic wspólnego z rzetelnym podejściem do tematu ET i UFO.
ANTARCTICA UPDATE: MORE STRANGE VISITORS…
Tak 🙂 Jak zawsze świetna analiza Josepha. Masz racje trzeba kontynuować ten temat bo zatacza on coraz bardziej niezwykle kręgi.
Chris a co sądzisz o stronie WingMakers.
na Antarktydzie moze byc przyklepany nowy podział świata, stąd te wizyty wysokich przedstawicieli obu stron. Ale dzieje sie wiele w tle o czym nie wiemy.
Niestety nie widzę swoich komentarzy zaraz po napisaniu jak kiedyś… 🙁
To są Twoje pierwsze komentarze na „nowej” Nowej Atlantydzie – dlatego. Od teraz będą się pokazywac od razu. Dzięki za Twoją opinię!
Fajnie, dzięki!
W tym kontekście warto się zastanowić dlaczego Falklandy-Malwiny są aż tak ważne dla Imperium Brytyjskiego? Podobno jest prepowiednia, że WW3 zacznie się właśnie tam…
Przy okazji,chyba właśnie stamtąd ewakuowano Buzza Aldrina ostatnio w trybie awaryjnym?
Bardzo ciekawe: Britain’s Secret War in Antarctica – Part 1
Britain’s Secret War in Antarctica – Part 1
Temat znakomity ale lód wciąż kruchy, żeby po nim pewnie stąpać 🙂 Ale jak widzisz powoli powstaje przygotowanie do nadgryzienia tajemnicy Antarktydy. Coś tam się dzieje , ale obawiam się, że te kolorowe historie z niemiecką bazą w tle to jakaś zasłona dymna, która ma zbić z tropu. Tą rzekomą angielską wyprawę opisywałem w kilku częściach w „starej” NA. Dziś patrzę na to podejrzliwie. Mamy też tam polski rozdział tajemnic Antarktydy, którego nikt jeszcze nie ruszył. Na połów kryla wysyłano tam przez lata polskie statki rybackie i wygląda to niewinnie, tyle że nagle uświadomiłem sobie , że w ich załogach za dużo było doskonale wykwalifikowanych ludzi ze służb. Niektórzy naprawdę udawali, że liczą pingwiny w stacji antarktycznej. To na razie hipoteza, ale coś jest na rzeczy, zwlaszcza że ci ludzie (ci ze statków) w czasach „żelaznej kurtyny” nie mieli problemów z długimi urlopami w USA i na Karaibach (w nagrodę?) .
W emailach #PizzaGate są zdjęcia z Antarktydy.
RT natomiast niedawno donosiła o odkryciu resztek bazy sprzed lat…
Podobno niedawno Buzz Aldrin po awaryjnym powrocie z Antarktydy zaćwierkał (potem zaraz usunął):
„We are all in danger. It is evil itself.”
Wygląda na polskiego kota, ciekawe czy amerykańskie czymś się różnią, pewnie są większe, bo karmy mają więcej kalorii
Skoro na lodowym kontynecie był patriarcha prawosławny. Był wicek z USA. To czas na papieża:) Jeszcze się zdziwicie:)
Witaj Chris. Wywiad z admirałem Byrdem jest w wielu materiałach o „płaskiej Ziemi”.
Tu jest link do jednego z nich, zaczyna się w 27. minucie.
https://www.youtube.com/watch?v=fk4YqPtvJao
P.S.
Mam nadzieję, że te idee nie opętają Ciebie 🙂
PanYeti
Witaj Panie Yeti! Miło Cię widzieć znów! Nie wiem co się dziej z tą płaską Ziemią… Opętało ludzi 🙂
Fragment od 27.20 Tak, to ten filmik. Czy to fejk, czy nie fejk wg Ciebie?
Oglądałem fragment jakiegoś programu, w którym Byrd mówi, że odnalazł za lodami antarktydy nieznany kontynent.
Mówi na filmie? Czy jest to cytat z tego pamiętnika jaki odnaleziono jakiś czas po jego śmierci? Ten pamiętnik to raczej jest fejk…
mówi o tym na filmie, jest wiele materiałów na youtube z tym filmem oryginalnym wywiadem z Byrderm.:)
No piękny ten kot;)))
Pewnie, że piękny! 🙂
Jeśli twój kot to Mulder, to czy nie robi to z ciebie Scully? 😀
Nie. Bo ja jestem w tym układzie Assistent Director. Scully to ja mu mogę najwyżej kiedyś zatrudnić…. 🙂