Donald Trump

Stało się coś, czego nikt tak naprawdę nie oczekiwał.
Milcząca do tej pory większość przemówiła w urnach wyborczych.
Donald Trump został wybrany 45 Prezydentem USA.
Czy wyjdzie to światu na dobre?
Wkrótce się okaże…

Niełatwo jest zaakceptować przegraną. W Kalifornii i Oregon – najbardziej lewicowych stanach w USA – doszło do zamieszek. Posypały się szyby i zapłonęły flary. Skandowano: “Fuck Trump” a na Twitterze zaroiło się od pogróżek.
081116tweets2
081116tweets
twitter

Te 12 osób zapowiedziało, że opuszczą Amerykę jeśli wygra Trump.

15036750_10154880308358984_5030095169374593398_n

Zwróćcie uwagę na jedną stałą cechę, która jest charakterystyczna dla wszystkich powyższych ludzi: tych na zdjeciu i tych radykalnie prostestujących. Oni zawsze pozują na otwartych, tolerancyjnych, kochających ludzkość, wrażliwych aż do momentu kiedy się z nimi nie zgodzisz. Wówczas czar pryska i za to, żeby ich racja była mojsza niż twojsza są gotowi zabić….

Wszyscy wiedzą, że Hillary Clinton zachowuje się nieetycznie, jest skorumpowana, kłamliwa i uwikłana w kryminalne afery – i to wcale nie jest problemem. Problemem jest, że to w ogóle nie obchodzi tych wszystkich którzy ją popierają…

13 comments

  • No nie jest zbyt dobrze bo teraz cudownie „odnalazło się” 25 tysięcy głosów na Killary – i tylko na nią. Jest to oczywiście wbrew logice i statystyce. Niestety Jill Stein się sprzedała globalistom i jej rola stała się jasna.

    Wszystko zmierza do unieważnienia wyborów i podjęcia decyzji przez nowy Kongres.

    Jest też opcja przewrotu wojskowego.

    Może 2 kadencja Obamy?

    Tak czy owak bardzo dużo się wydarzy przez te 2 tygodnie.

    BTW nei zgadzam się, że „Amerykanie” (określenie obraźliwe dla mieszkańców innych państw w obu Amerykach, o czym osobiście mnie informowali kiedy mieszkałem w USA), a właściwie USanie, to w większości pokojowo nastawieni przaśni ludkowie – takich jest może 40%.

    Reszta to albo imperialistyczni folksdojcze, żądni krwi innych narodów, ludów, podboju innych krajów, zwolennicy podejścia „Might makes Right” byle tylko zachować swój ponadprzeciętny poziom życia, czyli pasożytniczy „american way of life” – poznałem osobiście, odgrażali się, że jak mieszkańcy Bliskiego Wschodu zaczną za bardzo podskakiwać to „will turn it into the parking lot!”. Wydawało się, że to ludzie na poziomie, klasa średnia ale jednak nie. W dużej części związani rodzinnie i przez znajomych z kontraktorami wojskowymi wokół DC, ale i całego Wschodniego Wybrzeża, Teksasu i Kalifornii. Plus neoliberalne zombie z mózgami wypranymi przez CNN i podobne szmatławce. Są ich miliony.

    Tak więc – ewentualna teraz – wygrana Trumpa to dopiero początek bardzo trudnej drogi do normalności w USA. Bo przecież te zombie tak łatwo się swoich iluzji o wielkości i wyjątkowości nie pozbędą…

  • Mickiewicz byl masonem i mial powiazania z Rotchaildami.Poprostu znal ich zamierzenia i plany ,w rzeczywsitosci Mickiewicz byl antypolakiem.CO do Trumpa to odegra swoja role a wszystko idzie w kierunku chaosu.Po zaprzysiezeniu bedzie sprowokowany cyberatak na Wall Street i FED,byc moze jakis obiekt inny sie zawali np.most Brooklinski aby dodac tragizmu temu wydarzeniu.Gielda i dolar padnie a w kraju dojdzie do rozruchow na tle rasowym a pozniej to juz tylko walka o zywnosc i przetrwanie. Jak zawsze z kryzysu wybawi nas rzad tym razem globalny.Bedziemy dalej zyli w swiecie matrixa,szczesliwi ze mamy jedzenie,bezpieczenstwo,opieke medyczna i ze mozemy pracowac za 10 dolcow na miesiac.

  • Chris, jeszcze raz dzięki za Twój głos na rzecz jaśniejszej przyszłości dla ludzkości!

    Uważaj bo tłumy są podburzane by atakować tych, którzy oddali na Trumpa głos – np. w Chicago.

    Ma nadzieję, że ci „celebryci” (zwłaszcza zakłamany Jon Stewart, „left gatekeeper”, brat syjonistycznego bankstera w Wall St), którzy sprzedali dusze „diabłu” (światowej kabale satanistów, pedofilów, sodomitów) za swoje bogactwo, sławę, przywileje dotrzymają słowa i wkrótce wyp..ą z USA! 🙂

    Ale, ale… Jim Stone pisze o możliwości skradzenia prezydentury w ciągu najbliższych tygodni przez machlojki z „popular vote” w Arizonie, Wisconsin, New Hampshire. Brzmi niestety wiarygodnie 🙁

  • Teatrzyk dualizmu. Rzeczywistosc jednak jest taka ze i Trump jest ułożony z elitą światowej finansjery. Ludzie czytujący Atlantyde powinni wiedzieć, że ten numer jest wałkowany odkąd Wilson podpisał Federal Reserve Act.

  • No to jest dopiero fenomen! Kto się spodziewał,że pokona Clintówne z taką przewagą? I tutaj rodzi się pytanie: Czy rzeczywiście on wygrał,czy DANO mu wygrać. Z mojego punktu widzenia, to być może Trump reprezentuje lub jest marionetką „odrywającej się’ cywilizacji,która dała zezwolenie, na to by to jego wybrano. Jeżeli nie jest tak jak piszę,a Clintonowie,którzy mają wielką władze przegraliby w uczciwych wyborach…to coś jest tu nie tak. Clinton,która unikała tyle czasu wymiaru sprawiedliwości a każdy jej postawiony zarzut znikał tak szybko jak się pojawiał nagle przegrała…No ale trzeba będzie trochę czasu by wyciągnąć jakieś konkretne wnioski.

    • Czy Trump jest „marionetką” – nie sądzę… Wybór Trumpa na prezydenta jest – moim zdaniem – swoistym potwierdzeniem, że w naszym współczesnym świecie dzieje się …źle. I nie wybór tego człowieka jest czymś (kolejnym) złym, ale jest taką właśnie swoistą reakcją społeczeństwa na otaczającą rzeczywistość: niepewne czasy, wojny kulturowe i religijne (islam/reszta świata), upadek autorytetów i wartości, nieustające konflikty i wojny, masowe mordy, chwiejność i nieprzewidywalność rynku, narzucana siłą tzw. „poprawność” (zarzucanie rasizmu i i uprzedzeń gdy dotyczy to przejawów instynktu samozachowawczego) . To wszystko rzutuje na odczucie przez każdego człowieka zagubienia i braku bezpieczeństwa, które jest niezbędne by normalnie żyć i śmiało patrzeć na przyszłość. Wybór Trumpa jest tego efektem, bo ten człowiek jawi się jako silna i niezależna jednostka, która będzie w stanie zmienić tą aktualnie niepewną i niebezpieczną rzeczywistość, a swoimi radykalnymi i niepopularnymi poglądami – skończyć z kontynuacją tego dotychczasowego „bagna”. W sumie to zrozumiałe, że w niepewnych i niebezpiecznych czasach pojawiają się przywódcy o dość specyficznych osobowościach, charyzmie i radykalnych poglądach, które „porywają” tłumy potrzebujących „silnej ręki”. Tak było w historii nie raz – ot choćby kryzys w Niemczech w latach trzydziestych ubiegłego wieku… Co będzie teraz z USA? Trudno wyrokować, ale z pewnością epoka pseudodemokratycznego mocarstwa się kończy… Być może to kolejny etap wprowadzania naszego świata w „nowy porządek”? Oby dało się w nim żyć ludziom pokojowo nastawionym do innych…

  • W 2008r, rząd uratowł banki, ale nie zwykłych ludzi. Od tamtego wydarzenia, aż do dzisiaj, przeciętny amerykanin boleśnie odczuł tą decyzję. Dlatego każdy kto zauważył w Trumpie szansę na cząstkę odmiennośći od tego co nam serwowano przez ostatnią dekadę, ruszył tłumnie do urn, by dać szansę szczęćiu. Również i nasza polonia amerykańska, nie jest tu wyjątkiem, w wietrznym mieśćie Chicago, ponad 70% poloni głosowało na Trumpa. Jasno to pokazuje, że nie tylko natywni amerykanie, ale również imigranci zauważyli że źle się dzieje i tym razem już nie uwierzyli w śćiemę, którą serwowały media. Te wybory pokazują, czy może bardziej uświadamiają jeszcze jedną bardzo ważną rzecz, mianowicie, mimo tak skrupulatnie zaplanowanej akcji przez rządzący establishment, (jak by się mogło wydawać wszechwładny)to, zwylki ludzie mogli i zadecydowali inaczej. Pokazuje to dobitnie, że wbrew wszystkiemu zwykły człowiek coś może, musi mieć tylko świadomość swoich możliwośći i chęć do działania.

  • To był wybór między kiłą a rzeżączką. W przychodni wenerologicznej jednak pacjentem jest społeczeństwo i organizm twór odczuje skutki.
    Donaldowi Trumpowi serdecznie gratuluję osobistego sukcesu życiowego jakim jest ta wygrana. Teraz wiem, że należy się cieszyć każdym dniem, gdyż faktycznie może być tym ostatnim. Dla mnie, dla mojego kręgu, dla całego świata.

    Zapnijmy pasy, immanetyzacja eschatonu przyspiesza

  • A co możesz powiedzieć o tym ze w serialu simpsonowie już dawno temu przewidziano wygraną Trumpa?
    Prawda to czy może jakiś fejk? Jakie masz zdanie na ten temat?

    Zresztą w simpsonach przewidziano PODOBNO wiele innych wydarzeń.

    • Nie powiem niestety nic , gdyż Simpsonów oglądałem pobieżnie . Jeśli to prawda , to widocznie Ktoś ? Coś ? realizuje swój scenariusz wydarzeń .

  • Donald Trump jest faktycznie 45 prezydentem USA , ale 44 -tym człowiekiem piastującym ten urząd . 2 razy pod koniec lat 80 i 90 – tych XIX wieku urząd ten sprawował Grover Cleveland , ale nie 2 kadencje z rzędu . Na usta ciśnie się cytat Mickiewicza ” A imię jego będzie czterdzieści i cztery ” z ” Dziadów ” . Czyżby wieszcz miał jakieś przeczucie ? Oto fragment poematu :
    Ktoż ten mąż? – To namiestnik na ziemskim padole.

    Znałem go, – był dzieckiem – znałem,

    Jak urósł duszą i ciałem!

    On ślepy, lecz go wiedzie anioł pacholę.

    Mąż straszny – ma trzy oblicza,

    On ma trzy czoła.

    Jak baldakim rozpięta księga tajemnicza

    Nad jego głową, osłania lice.

    Podnożem jego są trzy stolice.

    Trzy końce świata drzą, gdy on woła;

    I słyszę z nieba głosy jak gromy:

    To namiestnik wolności na ziemi widomy!

    On to na sławie zbuduje ogromy

    Swego kościoła!

    Nad ludy i nad króle podniesiony;

    Na trzech stoi koronach, a sam bez korony;

    A życie jego – trud trudów,

    A tytuł jego – lud ludów;

    Z matki obcej, krew jego dawne bohatery,

    A imię jego czterdzieści i cztery.

    Sława! sława! sława!

Comments are closed.