Ostatnie tygodnie kipią wręcz od zastanawiających infiormacji, a dobór a właściwie gra słów w ich przekazywaniu sugeruje coś więcej niż tylko informacja prasowa. Spójrzmy na kilka z nich:
Przedstawiciel rosyjskiego ministerstwa obrony – generał-major Igor Konaszenkow, poinformował niedawno, że instalowany w Syrii system antyrakietowy i przeciwlotniczy osiągnął pełną gotowość operacyjną a jego zasięg i siła może zaskoczyć każdy niezidentyfikowany obiekt latający (NOL!). Oczywiście generał miał zapewne na myśli każdy samolot, który naruszy przestrzeń powietrzną Syrii. Jednak wieloznaczny dobór słów sugeruje także… UFO!
Iracki minister transportu na konferencji prasowej oświadczył, że jest zwolennikiem teorii Zecharii Sitchina i uważa, że tysiące lat temu na terenie obecnego iraku znajdowały się porty kosmiczne.
Na innej konferencji prasowej, tym razem w ministerstwie spraw zagranicznych Rosji rzeczniczka tego urzędu oświadczyła, że jeżeli Stany Zjednoczone będą destabilizować Bliski Wschód to poniosą “tektoniczne konswkwencje”. I znow można takie oświadczenie traktować jako retoryczną hiperbolę albo… potwierdzenie posiadania broni zdolnej wywoływć wstrząsy tektoniczne.
Wikileaks opublikowały elektroniczną korespondencję pomiędzy zmarłym niedawno astronautą Edgarem Mitchelem a Johnem Podestą – politykiem i grubą rybą ze świty Clintonów. Panowie korespondowali ze sobą na temat wojny kosmicznej…
Anonymus (ten w masce z wąsikami) ujawnił dokument rzekomo sporządzony przez Benenson Strategy Group dla kampanii prezydenckiej Hillary Clinton, w której proponuje aby w przypadku nieuniknionej przegranej kandydatki Demokratów przeprowadzić działania pod fałszywą flagą i za pomocą hologramu zainscenizować inwazję kosmitów. Coś takiego zatrzymałoby na jakiś czas elekcję. (Ta informacja ma najbardziej podejrzane źrodła i może być fałszywką – jednak już krąży w internecie i zagnieżdża się w ludzkiej świadomości.)
Na tym tle należy rozpatrywać kolejną informację dotyczącą amerykańskiego satelity meteorologicznego, który po 20 latach pracy na orbicie odmówił posłuszenstwa i wkrótce ma spłonąć w ziemskiej atmosferze. Dowództwo sił powietrznych USA potwierdziło rozpad od dawna zdemobilizowanego satelity DMSP F-12 po tym jak zauważono dodatkowy obiekt orbitujący obok pojazdu kosmicznego. Z satelitą nie ma żadnego kontaktu i trudno jest przewidzieć kiedy i w którym miejscu wejdzie w atmosferę. Jest to o tyle ważne, że jeśli przez atmosferę ziemską przedrze się choćby jedna mała śrubka, to uderzając w powierzchnię Ziemi z prędkością ponad 15000 km/h, będzia miała siłę eksplozji ręcznego granatu.
Jak wieęc należy rozumieć informację na temat dodatkowego obiektu orbitującego razem z satelitą DMSP F-12? Czy jest to obiekt amerykański a ogłoszenie całej historii demonstracją posiadania i skuteczności amerykańskiej broni antysatelitarnej? Lub…. obiekt nie tylko nie należał do USA, ale był pokazem możliwości jakiejś innej siły, która zestrzeliła z przestrzeni kosmicznej kawałek kosmicznego złomu. Jeśli tak by było, to są to działania zbrojne, które wymagają akcji odwetowej. Problem jednak w tym, że należy określić z jaką siłą mamy tu do czynienia. Z Rosją? Chinami? A może z doskonale zakonspirowaną grupą czasami nazywaną odrywającą się cywilizacją? Na koniec nie można wykluczyć że powodem rozpadu satelity były działania ET… Nie zmienia to faktu, że zniszczenie satelity – jeśli stała za tym jakaś inna siła – było zdecydowanie agresywnym działaniem wojennym i coś z tym trzeba zrobić.
I wreszcie ostatnia z dziwnych informacji dotyczy meteoru, który spłonął 25 października (2016 r.) nad rosyjską Syberią (nad republiką Buriacką), w okolicznościach niezwykle podobnych do tych, jakie miały miejsce w Czelabińsku, 15 lutego, 2013 r. W październiku tego roku Rosja przeprowadzała na swoim terytorium zmasowane ćwiczenia wojskowe, co oceniano jako przygotowania do wojny na wypadek gdyby Hillary Clinton została amerykańskim prezydentem i dążyła do konfrontacji militarnej z Rosją. Wydaje sie jednak, że rosyjskie ćwiczenia miały zupełnie inny charakter i dotyczyły obrony przed… bronią kosmiczną. USA dysponuje bronią kinetyczną, zwaną “Prętami Boga” (“Rod of God” – termin ten można także przetłumaczyć jako “Boski fallus” – co znając żołnierski, słony język nie powinno budzić zdziwienia), a także podejrzewa się – że armia amerykańska dysponuje systemem, który jest w stanie zmienić orbitę niewielkiej asteroidy i uderzyć nią w ziemię w dowolnie wybrane miejsce (tak jak w Czelabińsku?).
Tuż przed incydentem czelabińskim, ówczesny rosyjski premier Dimitrij Miedwiediew oświadczył, że Rosja powinna samodzielnie stworzyć obronę przeciwko asteroidom z wykorzystaniem broni termonuklearnej i… “innych systemów obrony”, których Miedwiediew już nie określił. Po wypadku w Czelabińsku Rosja nie tylko przystąpiła do budowy takiego systemu, ale połączyła ze sobą siły powietrzne z kosmicznymi i stąd być może intrygujące oświadczenie gen. Konaszenkowa o niezidentyfikowanych obiektach latających i zaskakującym zasięgu rosyjskiego systemu obrony.
Rosyjskie zmasowane ćwiczenia na wypadek wojny były doskonałym pretekstem aby dokonać próby takiej obrony kosmicznej i ostatni meteor nad Rosją eksplodował w powietrzu w identyczny sposób jak ten nad Czelabińskiem. To jednak każe zadać pytanie: Czy eksplozja meteoru na Syberią była pokazówką rosyjskich możliwości obrony? Czy też może meteor wykryto już dawno temu i wiedząc w jaki sposób zachowa się w ziemskiej atmosferze (kiedy i skąd przyleci) zorganizowano wielkie manewry, sugerując, że rosyjska armia ma do swej dyspozycji nową, śmiercionośną broń. Rosyjska firma zbrojeniowa Zjednoczona Korporacja Produkcji Urządzeń Elektronicznych (Rosjanie mają tendencję do nadawania swoim firmom i urządzeniom okropnie brzmiących nazw) OPK (43 tys. pracowników!) ogłosiła ostatnio stworzenie nowego systemu broni radio-elektronicznej opartej o nowe zasady fizyki (strumień energii, kinetyka, geofizyka). Nie są znane szczegóły jej działania – powiedziano jedynie, że nowa broń atakuje swoje cele bez użycia amunicji, za pomocą silnego, skoncentrowanego strumienia energii. Być może efekt działania tej broni zaobserwowano nad Buriacją…
Jeśli chodzi o “tektoniczne konsekwencje”: jakie sugerowała rosyjska rzecznik prasowy, to na myśl natychmiast przychodzą Włochy, gdzie trzęsienie ziemi było szczególnie silne. Jednak w obecnej sytuacji nadal jest zbyt wcześnie na najdziksze choćby spekulacje na ten temat, ktory trzeba narazie odłożyć na półkę w oczekiwaniu na rozwój wypadków. Jeszcze raz nawiążę tu do naszej dyskusji w Radio Paranormalium na temat atomowych wojen bogów w historii naszej planety bo w świetle stworzenia nowych rodzajów broni kosmicznej upieranie się przy broni atomowej jako najwyższej formy prowadzenia jakiejś akcji militarnej jest wygodnym i mylącym nadużyciem. Nowa broń rownież idealnie wpasowuje się w Mahabharatę.
Te dziwne informacje od jakich zaroiło sie w mediach w ostatnim czasie być może sugerują, że Rosja wysyła w ten sposób komuś ostrzeżenie i tym kimś niekoniecznie jest USA.
Właśnie siedzę w pracy i w radiu usłyszałem o trzęsieniu ziemi w Oklahomie. Czyżby te „tektoniczne konsekwencje” 😉 ?
Bardzo mnie ciekawi fakt , iż bomba atomowa potrafi zniszczyć nawet i całe państwa. Skoro wynajdują co raz to nowsze bronie to z kim oni chcą tak naprawdę walczyć? Bo napewno nie z szarymi ludkami którzy codziennie chodzą do pracy. Może jakieś zagrożenia ze strony innych cywilizacji z naszego kosmosu? Aż ciężko to sobie wyobrazić co tam tak naprawdę się dzieje, dla kogo my pracujemy i jaki ten ktoś ma cel? Walka o władze, pieniądze, ale po co im więcej? Nie rozumiem
Ten boski fallus niczym z filmu G.I. Joe: Retaliation, gdzie przy użyciu jednego z prętów zniszczono Londyn.
Nie ma za co! NA to fajna strona, mało takich w tej dziedzinie, masz bardzo podobny pogląd na wiele spraw geopolitycznych do mojego, widzisz gdzie jest sedno, a gdzie manipulacja. Niestety w Polsce nie wszystko rozumieją, do tego potrzebna jest perspektywa kogoś, kto mieszkał sporo w USA (ja spędziłem ładny kawałek czasu, ale teraz się raczej cieszę, że już mnie tam nie ma :-))
Niestety absolutnie nie mam już czasu, żeby więcej coś tłumaczyć, mogą tylko podrzucać adekwatne odnośniki…
Nie pamiętam czy był już odcinek Para-debat o broniach kosmicznych ale najwyższa pora na aktualizację, bo tam wysoko właśnie toczy się główna rozgrywka (i chyba na biegunach).
Russian strategist suggests nuking Yellowstone – WND
UFO destroys Israeli weaponised satellite on the launch pad …
„Did God Rods Cause A US Space Weapon, Not Meteors, To Hit Russia And Cuba?”
By Yoichi Shimatsu Exclusive to Rense.com 2-16-13
„Should the US Fear China’s New Space Weapons? Beijing is working on a host of different weapon systems designed to destroy or disable U.S. satellites in space…”
„Israel attacks Iran using top secret space-based 'death ray … Israel attacks Iran using top secret space-based … missiles into an offensive one that can destroy ground … have made that facility useless for weapons …” veteranstoday.com/2016/07/11/
Świetne linki doskonale uzupełniające całą powyższą teorię konspiracji. Szkoda, że nie po polsku – bo przecież NA to polska stronka 🙂 Mimo wszystko dzięki! i… Pokój na Ziemi 🙂
Nie ma za co! NA to fajna strona, mało takich w tej dziedzinie, masz bardzo podobny pogląd na wiele spraw geopolitycznych do mojego, widzisz gdzie jest sedno, a gdzie manipulacja. Niestety w Polsce nie wszystko rozumieją, do tego potrzebna jest perspektywa kogoś, kto mieszkał sporo w USA (ja spędziłem ładny kawałek czasu, ale teraz się raczej cieszę, że już mnie tam nie ma :-))
Niestety absolutnie nie mam już czasu, żeby więcej coś tłumaczyć, mogą tylko podrzucać adekwatne odnośniki…
Nie pamiętam czy był już odcinek Para-debat o broniach kosmicznych ale najwyższa pora na aktualizację, bo tam właśnie toczy się główna rozgrywka ( i chyba na biegunach).